Zgłaszane interwencje dotyczące dzikich zwierząt na terenie miasta, w większości wymagają natychmiastowych działań funkcjonariuszy. Widząc leżącą sarnę, która nie podnosi się przez dłuższy czas lub wokół niej widać krew, należy pamiętać, iż nasze nieprzemyślane ruchy mogą jej bardzo zaszkodzić. Zwierzę będzie miało tylko wtedy szanse na przeżycie, jeżeli akcja zostanie przeprowadzona powoli i spokojnie. Nie ruszajmy zwierzęcia, nie zakładajmy smyczy, nie gońmy jej. Jeżeli trzeba szybko przenieść zwierze z drogi, użyjmy do tego koca lub kawałka folii, kładąc zwierze na niej i powoli przenosząc w stronę pobocza oraz natychmiast należy zadzwonić pod nr alarmowy 112. Ze względu na specyficzną fizjologię tego ssaka, długotrwały wysiłek fizyczny połączony z ogromnym stresem związanym z obecnością człowieka, kończy się zazwyczaj śmiercią zwierzęcia. O godzinie 09.15 do Dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęła interwencja dotycząca malutkiej sarny leżącej w rejonie posesji na terenie osiedla Wierzbnik. Po dojeździe patrolu na ul. Ciasną, strażnicy po odłowieniu przerażonej sarenki, natychmiast skonsultowali się z lekarzem weterynarii, gdyż pozostawienie zwierzęcia jeszcze nieprzystosowanego do samodzielnego funkcjonowania, groziło niechybną śmiercią. Maleńka sarenka została przewieziona przez strażników do Ośrodka Pomocy Dzikim Zwierzętom w Chęcinach, gdzie od razu została objęta opieką.